zaczynam...

Oto ja...

Tak, tu będę prawdziwa ja. Niczego nie ukryję, żadnej myśli. Poznacie prawdziwą mnie. Wszystko co dzieje się w moim wielkim, lecz pocharatanym serduszko i w mojej szalonej, ale nieraz rozważnej głowce będzie tu opisywane. Pewnie niewiele osób tu zawita, ale ja bedę mieć satysfakcję, że mam sie komu zwierzyć. Ostatnio wiele się u mnie zmieniło. Pojawiły sie nowe, niezrozumiałe nawet dla mnie uczucia. Trzeba przyznać, pewnie sama jestem sobie winna, że zburzyłam częściowo to czego bardzo kochałam. To wszystko opiszę tu,aby móc się od tego uwolnić.

Zapraszam!